adambogusz
Użytkownik
Posty: 94
Skąd: Nowy Sącz
Wiek: 44
Cześć! Małżonka postawiła przede mną trudne zadanie. Ona sama jest w delegacji z pracy, a ja finalizuje ukończenie prac wewnątrz naszego nowego domu. I tu się pojawia bardzo poważny problem. Mianowicie, moja małżonka liczy na to, że to JA udekoruję nasze wnętrza w sposób jaki JEJ będzie odpowiadać. Jeśli żaden mężczyzna nie znał jeszcze do tej pory piekła, to właśnie ja się w nim znalazłem. Bo też wiem, co będzie, jak udekoruję te pokoje inaczej, niż ona by chciała… jedyna wskazówka, jaką dostałem to to, że ma być oryginalnie i pod jej (mówi nasz, ale wiem, że chodzi o jej) gust. Ratujcie!